Kontakt ze mną:

Kontakt ze mną: czytuszyja@gmail.com

czwartek, 16 maja 2013

Piórkowo

Dobry wieczór!

Ależ nam się piękna pogoda zrobiła! Aż przyjemnie wyjść na taras i powdychać wspaniały zapach bzu :) Lubię późną wiosnę... I maluszek chyba też, bo przyjemnie się porusza gdy tak wypoczywam na powietrzu :)

Dzisiaj chciałam Wam pokazać postępy SAL-owe. Niestety są raczej mizerne :) Przez te dwa tygodnie niewiele zrobiłam, ale sami zresztą oceńcie. Przepraszam za jakość zdjęcia, zapomniałam zrobić je wcześniej i fotografowałam przy sztucznym świetle...


Zrobiłam za to coś innego, a mianowicie kolczyki dla koleżanki z pracy. Zamówienie brzmiało: "rude z piórkami". No to jest i rudy kolor i piórka :)

Nowej właścicielce kolczyki się podobały, a to najważniejsze, co nie?
Na koniec pochwalę się Wam co dostałam od Ewy z Zakątka Dzieciątek. Ewa zorganizowała u siebie candy, w którym mi się niestety nie poszczęściło, ale za to po wylosowaniu zwycięzcy każdy z pozostałych uczestników został nagrodzony upominkiem :) I to jakim! Sami popatrzcie:

Ten uroczy magnesik co dzień uśmiecha się do nas z lodówki :)
Przepraszam, że tak lakonicznie, ale coś nie mam dzisiaj weny... Do przeczytania wkrótce!

poniedziałek, 6 maja 2013

SAL-owo i kolczykowo

Witajcie!
Dzisiaj chciałam pokazać Wam moje SAL-owe postępy. Trochę jestem spóźniona, bo ten post powinien ukazać się w czwartek, ale podczas długiego weekendu postanowiliśmy odświeżyć korytarz w domu i w związku z tym trzeba było odłączyć internet - na TYDZIEŃ! Zgroza!
Na szczęście dzisiaj wszystko wróciło do normy i mogę pokazać swoje wypociny. Oto jak wygląda mój obrazek w tej chwili:

Nie wiem czy to dużo czy mało, ale haftuje się przyjemnie :) Zapraszam tutaj, aby obejrzeć prace innych SAL-owiczek.

Oprócz haftu pokażę Wam dzisiaj kolczyki, które zrobiłam na prezent urodzinowy dla koleżanki. Kolorki wiosenne - chciałam, żeby były to takie wiosenno-letnie kolczyki na cały sezon :)
A tu zapakowane, tuż przed wręczeniem:
"Dzióbki" u góry kolczyków widywałam nieraz na innych blogach i bardzo mi się podobały, dodają pracy lekkości. Mam nadzieję, że kolczyki będą się dobrze nosiły :)
Pozdrawiam cieplutko i biegnę nadrabiać zaległości blogowe, jakie mi się przez ten tydzień zrobiły...
Ach, no i witam nową obserwatorkę! Rozgość się kochana :)